Phoenix - 2007-04-22 15:12:21

Zapraszam wszystkich zainteresowanych :).

Aquarius - 2007-04-22 15:21:12

No coz. chyba oficjalnie mozna oglosic juz topic "porozmawiajmy o chlopakach" za umarly ;-)

Phoenix - 2007-04-22 17:08:14

No ale w końcu jest miejsce gdzie można pogadać o wszystkim i o niczym jednocześnie. Zaproponuj jakiś ambitny temat dyskusji bo ja mam obecnie niemoc twórczą.

Aquarius - 2007-04-22 17:16:11

zaproponuje pozniej. ide gdzies. suuper. jak zwykle mialem sie uczyc przez weekend i jak zwykle wszystko lezy odlogiem.

zemalo - 2007-04-22 18:34:57

Aquarius napisał:

jak zwykle mialem sie uczyc przez weekend i jak zwykle wszystko lezy odlogiem.

Skąd ja to znam?

Phoenix - 2007-04-22 20:36:45

Też to macie? Często wstaję wcześniej w sobotę z zamiarem wyrobienia się i cieszenie się wolną niedzielą. Nigdy mi się jeszcze nie udało. Zawsze znajdzie się jakiś "bodziec", który oderwie mnie od nauki lub zadań. Chyba muszę nad sobą popracować, to raczej kwestia samozaparcia i motywacji.

Aquarius - 2007-04-22 21:00:32

Wstawac wczesnie w sobote?nieee. w sobote wstaje najwczesniej o 11:15.Pracuje nad uczeniem sie od 5 klasy i niezbyt wychodzi. dzis bodzcem do lenistwa jest to, ze blisko Ksiezyca cos mocno swieci, a ja nie wiem co to jest. czyzby Jowisz byl juz widoczny?

Phoenix - 2007-04-22 21:38:54

Wtedy mawiam: Noc jeszcze młoda, i ja młody. Jesteśmy w kwiecie wieku, kiedy mamy się bawić jak nie teraz? To pytanie retoryczne, doceń to HUMANOIDZIE :).

Aquarius - 2007-04-22 21:44:01

Doceniam, doceniam. Cholera, wkurza mnie jak ktos kroi nozem makaron spaghetti.

Phoenix - 2007-04-22 22:03:36

W szkole:
Kumpel - Głodny jestem...
Ja - Idź sobie bułkę albo drożdżówkę kup...
Kumpel - Ale ja chcę makaron... :)

To tak na marginesie. Ale mi narobiłeś smaka na spaghetti (podkreśliło mi "smaka" - ort).

Aquarius - 2007-04-22 22:05:45

Nie lubie drozdzowek. W obecnej chwili nie zjadlbym niczego, przejadlem sie makaronem. Choc moze zjadlbym malego Milky Way. uwielbiam jesc

Phoenix - 2007-04-22 22:08:45

Ja tam wolę Kinder Bueno - uwielbiam to, uzależniłem się... I Monte... Mała przekąska. Staram się nie myśleć teraz o makaronie.

Aquarius - 2007-04-22 22:21:33

Kiedys jadlem Knoppersy. Uwielbiam Liona, w przeciwienstwie do Snickersa i Marsa, ktore sa mulace

Phoenix - 2007-04-23 07:43:33

Uwielbiam jeść - ale wyznanie. No ja jakoś nie kocham jeść, często brakuje mi czasu aby spokojnie usiąść i zjeść porządny obiad. Bywa tak, że przez cały dzień funkcjonuję prawie wyłącznie na bułkach do PANA DARKA :). No ale chyba takie już jest życie ucznia Wyspiana - zagłodzony, zabiedzony, znudzony, zmęczony, osaczony, opętany/nawiedzony :).

Kropcia - 2007-04-24 21:34:19

taaa...powinniśmy nosić tabliczki z napisem "kiedyś byliśmy normalni"
mi też szczerze mówiąc brakuje czasu na jedzenie...czasami mogłabym jeść i jeść nawet zdarzało się 3 obiady dziennie+ kolacja+podwieczorek+śniadanie+drugie śniadanie...a czasami...szczególnie jak kupa roboty...po prostu nic nie jem tylko herbatę albo wodę piję bo jestem tak zaabsorbowana że nie czuję głodu...czasami ten brak poczucia głodu nie wiąże się z nawałem zajęć tylko jest to jakiś wstręt do jedzenia i czasami tak 2-3 dni tylko na jakimś lekkim śniadaniu typu jogurt...nie wiem od czego to zależy...

Maleństwo - 2007-04-24 22:30:48

ja niestety miałam okres że potrafiłam przez miesiąc nietknąć jedzenia(jedzeniowstręt był spowodowany oczywiście problemami)... aż sama się zorientowałam kiedy waga spadła o dosyć sporych kilogramów. Najbardziej denerwuje mnie to że po takim czasie z dnia na dzień potrafię zacząć się obżerać, nie tylko mam na myśli takie właściwe posiłki, ale w szczególności słodycze i czekoladę. Popieram zdanie Aquariusa co do snickersów i marsów , zdecydowanie najlepsze są liony, ale jednak snickersy też mają swoje dobre strony są niezastąpione na nartach, zwłaszcza jak się czeka na kolejkę przy wyciągu ;)

Aquarius - 2007-04-24 23:32:03

na nartach nie jezdze wiec snickersy nie przydaja sie. co do "nowosci" to zdecydowanie podobaja mi sie produkty "Kamis World". mozna spokojnie samemu przyradzaic bo sa banalne. pooolecam Indian Coconut Pudding

Phoenix - 2007-04-25 07:29:36

Często celowo nic nie jest bo najzwyczajniej w świecie szkoda mi na to czasu. Wolę poświęcić to pół godziny na gitarę, muzykę, nawet na naukę :).

Ciekaw jestem jak się zachowujecie w sytuacjach stresowych. Ja podobno bardzo gestykuluję i przestępuję z nogi na nogę. Kiedyś obgryzałem paznokcie, ale teraz gram na gitarze i mi nie wolno :).

Fallen Angel - 2007-04-25 21:07:34

Widzę, że rozgorzała dyskusja na temat jedzenia :). Dość obszerny temat. No to ja się przyłączę ;).
Nie mam nic ani do marsa, ani snickersa, wręcz przeciwnie :). A jakie dania najbardziej lubicie?? Ja uwielbiam racuchy i naleśniki :D.

Pozdrawiam.

Phoenix - 2007-04-25 21:35:32

Jak naleśniki to tylko z dżemem truskawkowym :).

Kropcia - 2007-04-25 22:18:34

pierogi z serem i smażoną cebulką mniam :D uwielbiam też wszystko co jest z ryżem oraz sosy... :D
co do stresów...też gestykulują...powtarzam wciąż "właśnie właśnie no właśnie", w gorszych chwilach robię się cała czerwona drżą mi ręce i głos...

Phoenix - 2007-04-26 07:04:42

Wolę pierogi z truskawkami - kocham truskawki.

Aquarius - 2007-04-26 22:17:44

nie wiem jak innych, ale mnie cholernie zelektryzowala informacja o  kolejnej odkrytej ziemiopodobnej planecie ;-)

Fallen Angel - 2007-04-26 22:32:50

Nie mam pojęcia dlaczego. Informacja ta nie wnosi niczego konkretnego do naszego teraźniejszego życia. Na prawdę, nie wiem co w tym takiego "elektryzującego".

Pozdrawiam.

Aquarius - 2007-04-26 22:46:41

racja, nie wnosi. przynosi jednak jakies nieokreslone, krotkotrwale poczucie eskapizmu, ktore jest dosc rzadkie w naszym zabieganym, prozaicznym swiecie

Phoenix - 2007-04-27 07:42:49

Może nawet zmusza do refleksji. Nie jestem jakoś tym faktem specjalnie poruszony, nie mniej ciekaw jestem czy istnieje tam życie. Może należy pogodzić się z faktem, że Ziemia nie jest jedynym nosicielem życia we wszechświecie, o czym większość ludzi dotychczas jest przekonana.

Ciekaw jestem co przyniesie przyszłość...

Kropcia - 2007-05-02 22:00:45

moim zdaniem istnienie tylko życia na Ziemi w całym kosmosie jest dosyć bezsensowne...dlaczego kosmos w takim razie jest tak hmm...kosmicznie ogromny skoro miałby być przeznaczony tylko dla nas?bez sensu...to chyba przyjdzie mi zrozumieć dopiero po śmierci...

Aquarius - 2007-05-11 22:40:01

Wybaczcie, ze sie wtrace z moja uwaga. Wiem, wiem przepasc miedzy humanem a mat-fizem jest niewyobrazalna wiec moje poglady moga wydac sie dziwne, ale jakies nierozruszane to forum. widac ze duzo osob odwiedza, ale w takim razie czemu nie odpowiadaja. Jakis niepelny voyeuryzm ;-) ?

lopez - 2007-05-12 11:24:40

Ja kiedys chciałem to forum rozruszać....ale widac kazdy jest zbyt skryty by powedziec coś o sobie albo co uważa.....

Jedyne z którymi szło pogadac to phoenix, fallen, kropcia czasem no i.... no ty tez sie pojawiałeś czasem...ale ilu jest użytkowników co siedzi i patrzy tylko....

Phoenix - 2007-05-12 12:43:15

Wiadomo... Nie każdy ma czas codziennie pisać. Na przykład ja przesiaduję na kompie dużo czasu, jak go tylko mam. A teraz muszę się przygotowywać do egzaminu, koncertu... pozostają jedynie weekendy. Ale jak mam chwilę to czytam i odpisuję - staram się.

Too Tiki - 2007-05-12 13:40:22

Aquarius napisał:

nie wiem jak innych, ale mnie cholernie zelektryzowala informacja o  kolejnej odkrytej ziemiopodobnej planecie ;-)

Nie no, ale genialnie! ciekawe czy już jest na tyle oziębiona, że nie ma na niej życia, czy są tam jakieś humanoidy albo inne formy.:D Chociaż we wszechswiecie jest na pewno jeszcze duużo takich planet ziemiopodobnych.

Aquarius - 2007-05-12 13:53:05

TOO!! Wreszcie jakis sprzymierzeniec z humana ;-)

Too Tiki - 2007-05-12 14:52:29

Trzeba się wziąć za forum matfiza, za mało tu u Was postów ;)

Fallen Angel - 2007-05-12 15:06:29

Witamy nowego użytkownika. Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś/zrobiłaś, to zapoznaj się z regulaminem.
Tak nawiasem, to jeśli tendencja się utrzyma, to będzie więcej osób z humana niż mat-fizu :|.

Too Tiki napisał:

Trzeba się wziąć za forum matfiza, za mało tu u Was postów ;)

Nie zapominaj tylko o punktach 2.3. oraz 2.4. (wraz z podpunktami) naszego regulaminu!!

Pozdrawiam.

Phoenix - 2007-05-12 15:41:42

Nie chodzi o ilość lecz o jakość słowa pisanego - myślę, że nasze dyskusje są znacznie bardziej wartościowe niż te prowadzone na forum humana (bez urazy). Nie mówię tu o głupiej grze w skojarzenia (bez urazy). Zachęcam jednak do pisania z sensem i na różne tematy... A postów ci u nasz dostatek.

PS. Dobija mnie twój avatar...

lopez - 2007-05-12 15:56:55

ciekawe posty są ale forum nie zostało stworzone chyba tylko dla 5..6 użytkowników, którzy biora czynny udzial w życiu forum.??
Napisanie posta to jakieś 30-40sek..... chyba ze ktoś wolno myśli :P

zemalo - 2007-05-12 16:24:34

lopez napisał:

Napisanie posta to jakieś 30-40sek..... chyba ze ktoś wolno myśli :P

Na napisanie mądrego posta trzeba nieco więcej ;).

Phoenix - 2007-05-12 17:06:23

Często myślę nad odpowiedzią cały dzień... Czy to oznacza, że jestem ociężały intelektualnie ???

Aquarius - 2007-05-12 17:11:31

no raczej tak ;-)

Phoenix - 2007-05-12 17:20:41

Kozak :P

Aquarius - 2007-05-12 17:28:54

Gadzie, ciicho ;-)

lopez - 2007-05-12 18:09:09

NIe wiem jak wam, ale myślenie i podejmowanie decyzji u mnie trwa sekundy....... czasem ułamki sekund...

Nad taką odpowiedzią gdzie musze dłuuuuugo myśleć.... jak na razie tutaj moze 4 może 5 razy musiałem dłuzej pomyśleć, by odpowiedziec.......
Nie mówicie ze poruszamy tak strasznie trudne tematy skoro.... tego "poruszenia" nie widać :P

Too Tiki - 2007-05-12 18:29:50

Phoenix napisał:

Nie chodzi o ilość lecz o jakość słowa pisanego - myślę, że nasze dyskusje są znacznie bardziej wartościowe niż te prowadzone na forum humana (bez urazy). Nie mówię tu o głupiej grze w skojarzenia (bez urazy). Zachęcam jednak do pisania z sensem i na różne tematy... A postów ci u nasz dostatek.

PS. Dobija mnie twój avatar...

1. Wasze dyskusje nie są bardziej wartościowe, zresztą jak można wciąz rozmawiać o Regulaminie?;) Notabene, chciałam zaznaczyć, że bardzo mnie dotknął i zabolał punkt szanownego Regulaminu nr 2.4.2, jako że zasady ortograficzne sa dla mnie  od zawsze wielką Tajemnicą. Nie dyskryminujmy dyslektyków, nawet jeśli miedzy matfizem a humanem jest nieowyobrażalna przepaść.
2. Nie lubimy pisac z pozornym sensem, oj nie lubimy. Po co wam topic "rozmowy nie na temat" skoro wszystko ma byc na temat??
3. Postów dostatek? Mało...;)

Pozdrawiam serdecznie ;D
ps. prosze nie kompromitować publicznie mojego avatara. Czy to jest zgodne z Regulaminem??

Aquarius - 2007-05-12 19:38:43

Moje gleboko przemyslane decyzje to te, ktore dotycza pieniedzy, a dokladniej kupna poszczegolnych rzeczy. Sprawa nie tyczy sie oczywiscie filmow na DVD, ktore kupuje hurtowo i bez wyrzutow sumienia ;-) Too, ostro zaczelas, oby tak dalej ;-)
PS: Bylem wlasnie zmuszony wrocic z keckiego kina, ktore raz na jakis czas sciaga ciekawy film. I Co? I g.wno! Odwolali seans z powodu jednej osoby w kinie (mnie ;-) ). Wstyd spolecznosci kecka, wstyd tak nie udzielac sie kulturalnie ;-)

Fallen Angel - 2007-05-12 19:41:27

Too Tiki napisał:

jak można wciąz rozmawiać o Regulaminie?

My nie rozmawiamy o nim, ale przypominamy nowym użytkownikom, o zapoznaniu się z nim.

Too Tiki napisał:

Po co wam topic "rozmowy nie na temat" skoro wszystko ma byc na temat??

Jeśli powstał, to znaczy, że był potrzebny.

Too Tiki napisał:

ps. prosze nie kompromitować publicznie mojego avatara. Czy to jest zgodne z Regulaminem??

Gdybyś przeczytała go, to wiedziałabyś, że nie ma w nim zakazu wyrażania swoich opiniI publicznie.

Aquarius - 2007-05-12 19:57:06

Regulaminy sa po to, zeby je lamac. Kazdy chyba zna to zdanie ;-). Szkoda ze nie mozna poprzeklinac, bo mam teraz na to ochote ;-)

Too Tiki - 2007-05-12 20:27:56

Fallen Angel napisał:

Too Tiki napisał:

ps. prosze nie kompromitować publicznie mojego avatara. Czy to jest zgodne z Regulaminem??

Gdybyś przeczytała go, to wiedziałabyś, że nie ma w nim zakazu wyrażania swoich opiniI publicznie.

Oczywiście że przeczytałam!! Nie jestem aż tak bezczelną ignorantką żeby zaniedbać Wasz Regulamin ;)

Phoenix - 2007-05-12 20:33:30

Przepraszam jeśli cię uraziłem Too Tiki - to miał być raczej dowcip, niewinny żart... Nie chciałem cię przecież obrazić. A tak w ogóle nie możesz napisać, że mało u nas postów... Bo kiedy będzie dużo a kiedy w sam raz? Ja mam na koncie ponad 200 jako Phoenix, wcześniej 100 jako Qba. I nie piszę po to, żeby ktoś powiedział "no ten to dużo napisał, jest kimś" tylko dla wyrażenia swojej opinii. Dlatego nie bawię się w skojarzenia, choć to chyba najczęściej odwiedzany ostatnio topic. I nie dyskryminujemy dyslektyków - od tego jest WORD, żeby przepuścić przez niego posta i skorygować błędy. Wiadomo, literówki zdarzają się każdemu. Myślałem raczej o wypowiedziach typu: "Jusz jótro matóra z polskiego. Niewiem jak ją napisze." Czy to, że nie akceptuję ignorancji uważasz za dyskryminację?

Too Tiki - 2007-05-12 20:51:46

To o dysleksji to też miał być żart ;) oczywiście nie uraziłeś mnie,  bez przesady ;)
Co do ilości postów, to faktycznie, są osoby które się angażują bardziej, inne mniej. To normalne, ale szkoda że pozostali nie chcą zabrać głosu (co dotyczy tez naszego forum humana).

Mam jeszcze tylko małe zapytanko do osób, które z Waszej klasy chodzą do grupy zerowej na niemiecki z prof rotunno (Was jest tam większośc o ile sie nie mylę). Nie wiem w jaki temat to włożyć wiec niech będzie tu. Akceptujemy okienko przez te parę tygodni do końca roku czy idziemy sie wykłócać do dyrektorki? Ja osobiscie wolałabym iść, bo w tym półroczu zaawansowana grupa jest na kolejce do okienka, ale z drugiej strony może w tym momencie to juz nie ma sensu?

Aquarius - 2007-05-12 20:59:21

a ja nie akceptuje czekania 2 godziny na piatkowy wf. tak jak nie akceptuje tego ze mamy wf w tym samym czasie co mat-fiz, a ja nie lubie sie blaznic przed innymi klasami ;-)

Too Tiki - 2007-05-12 21:06:52

Dokładnie, wf z innymi klasami to jest horror. W ogóle wf to jest horror ;) Jak niektórzy to robią, że są tacy gibcy?

zemalo - 2007-05-13 10:56:18

Too Tiki napisał:

Jak niektórzy to robią, że są tacy gibcy?

Lata praktyki oczywiście.

lopez - 2007-05-13 14:37:13

Aquarius napisał:

Regulaminy sa po to, zeby je lamac. Kazdy chyba zna to zdanie ;-). Szkoda ze nie mozna poprzeklinac, bo mam teraz na to ochote ;-)

A co to za zjawisko..?:)
Ktoś chyba nie zauważa ze mamy dzisiaj do czynienia z paradoxem...a dokałdniej:
Słyszy się, że należy łamac stereotypy i nie ulegac wpływowi tłumu. Mówi się, że nalezy wyłamywac sie z buntować sie przeci zasadom....ale w tym chaosie mam wrażnenie, ze "zasady są po to, by je łamac" stało sie zasadą!! Czy nie dochodzicie do wniosku, że żeby wyłamac sie z tłumu nalezy wręcz zyc wg tego co nazywa się zasadami?? Łamie się zasady tylko dlatego, że przed tymi punktami stoi wyraz "regulamin", "Kodeks", "zasady".... a nie zauważamy, że nie buntujemy się, tylko wręcz postepuje sie zgodnie z prawem była - "jak wszyscy to i ja też".

Wg mnie formą buntu dzisiaj jest postępować wg. regulaminu....bo buntuje się wobec powszechnej zasadzie "reguły są po to, by je łamać" ;)

Aquarius - 2007-05-13 14:56:42

W pewnym sensie sie zgadzam. Jak wszyscy nie mam zamiaru zostac w tym zapyzialym kraju

lopez - 2007-05-13 15:14:57

Czyżbyś był kolejnym okłamanym przez mit zagranicy...??

Powiem cos... za garnicą wcale nie jest tak różowo jak to opisuje np wójtowicz albo inni..... nie wierzcie w to....
Ja np wyemigruje tylko wtedy, jak do tego mnie zmusi sytuacji ;)

Aquarius - 2007-05-13 17:14:35

Czy twierdze, ze jest latwiej? Jasne, ze jest trudniej. Z tym ze w Polsce nie uda mi sie zrobic czego chce. Tyle

lopez - 2007-05-13 17:31:54

a co chcesz zrobić?? ;):P

Phoenix - 2007-05-13 17:34:27

Najlepszy przykład - w Polsce mam minimalne szanse na zrobienie kariery jako muzyk alternatywny, niszowy. Polska jest krajem ludzi ograniczonych, zamkniętych. I nie poszerzę horyzontu Polaków choć bardzo bym chciał. Nie wiem dlaczego w naszym "małym i dusznym" państewku karierę robią takie piosenkarki jak Kasia Cerekwicka i inne... Nie wiem dlaczego ludzie namiętnie słuchają muzyki POP... Nie wiem dlaczego Jazz - mimo, że jest niezwykle twórczy i praktycznie nieograniczony ma tak mało odbiorców... Dlaczego większość nastolatek nie rozróżnia pojęć: Metal i Metallica... Dotychczas mówiłem wyłącznie o muzyce, jednak odnosi się to do ogółu zagadnień: kinematografia (film niszowy w ogóle nie ma czego szukać w granicach naszego państewka), fotografia, malarstwo. Ludzie!!! Obudźcie się!!! Choć przez kilka sekund zastanówcie się jaką wartość mają piosenki niezwykle popularnej grupy Łzy - czy po przesłuchaniu ich najnowszego SUPER HITU doznajecie swego rodzaju Katharsis jak dawniej ja po przesłuchaniu płytki Master of Puppets (chyba nie muszę przypominać czyim dziełem jest). Dlaczego nie szukacie w muzyce, filmie, ogólnie sztuce - spełnienia i uzupełnienia "siebie"? Przecież człowiek jest z natury poszukiwaczem - ja swojej muzycznej duszy niestrudzenie poszukuję od 16 lat - i widzę, że się rozwijam. Jeszcze 3-4 lata temu świata nie widziałem poza Kirkiem Hammettem i jego świetnymi solówkami. Obecnie czczę (dosłownie) Joe Satrianiego. Jest moim muzycznym GURU - jeśli kiedykolwiek uda mi się osiągnąć choć połowę z tego, czego dokonał On (nie bez celu napisałem słowo "On" z WIELKIEJ litery) będę najszczęśliwszym człowiekiem na świecie. Na zakończenie nawołuję do świadomego selekcjonowania tego, czego się słucha i ogląda. Życie jest za krótkie aby marnować czas na wirtuozyjną twórczość Mandaryny i jej podobnych "artystów". Tyle mam dzisiaj do powiedzenia...

Aquarius - 2007-05-13 21:34:57

lopez napisał:

a co chcesz zrobić?? ;):P

Polece skromnoscia ;-) Jak sie uda to bedziesz wiedziec, ze sie udalo ;-)

lopez - 2007-05-13 22:10:50

zapowiada sie ciekawie....;) nie moge sie doczekac wyników ;) :D

Aquarius - 2007-05-13 22:19:34

ja tez ;-) Problem w tym ze z kazdym rokiem coraz bardziej zaczynam obawiac sie rozniez porazki. Tymbardziej, ze nie ma planu B

Phoenix - 2007-05-13 22:36:43

O czym wy rozmawiacie ??? To ja taki piękny monolog wygłosiłem... I co??? Bez echa???

Too Tiki - 2007-05-13 22:52:24

Aquarius - wspieramy Cię ;)

Phoenix - no racja, ale wychodziłoby na to, że tylko w Polsce, jako kraju zabitym dechami się słucha muzyki POP itp. Jasne, już to widzę jak w Europie wszyscy przechodzą odnowę ducha dzięki swoim pasjom itp. Czy u nich nie robia kariery "artyści" gatunku Cerekwickiej? Tamte kraje są po prostu bogatsze i lepiej rozwinięte niż nasz, dają lepszy start i lepsze warunki swoim mieszkańcom, tyle. Jeśli chodzi o potencjał mieszkańców jako taki, to nie sądzę żeby byli w choć małym stopniu lepsi/bardziej uduchowieni/spełnieni poprzez wyrażanie siebie etc  niż my. W każdym razie to zależy od jednostki. Ale z drugiej strony w kraju takim jak Polska, gdzie przeciętny obywatel haruje 20 godzin na dobę w biedronce faktycznie "nico" trudniej jest rozwinąć swoje potencjalne zainteresowania i zastanawiać się nad ideologią słuchanej przez siebie muzki. Niech to, bezsensu. Melancholia.

Kropcia - 2007-05-14 18:25:01

zgadzam się z przedmówcą/przedmówczynią...z resztą..nie każdy musi mieć duszę artysty i poety tak jak Ty Phoenix...tyle ile ludzi tyle jest zainteresowań pasji i nie każdy musi hołdować jazzowi bo to natchniona muzyka...nie widzę też jakiejkolwiek hańby w nierozróżnianiu metalu od metaliki...co do podążania za popkulturą...niestety cywilizacja się rozwija ludzie potrzebują za nią podążać bo inaczej wypadają i ciężko jest wrocić do rytmu...propaguje ona pewne wzorce i ktoś kto nie ma silnej psychiki(a z silna psychiką jest niewielu) niepodązając za nimi czuje się gorszy, niedowartościowany...biegamy za karierą, pracą mamy mało czasu dla siebie, innych, kontakty i zauważenie prawdziwego sensu istnienia drugiego człowieka...dlatego uznajemy wzorce podawane przez popkulturę za wiodące i bezmyślnie podążamy za nimi niszcząc siebie i innych...

lopez - 2007-05-14 18:42:06

NIe no nie rozróznianie metalu od metallicy to jak... nie wiem, mówienie, ze dziobak do sztandarowy przedstawiciel ssaków.....:P
Muszą podążać za popkulturą?? Jakoś wątpie.....popkultura dobrze została ujeta przez fronta. To taka skoncentrowana papka, by była łatwo przyswajalna....ale coraz czesciej widze, ze popkultura staje sie także punk-rock o dziwo......większość staje sie punkumi bu to jest popularne w wieku 16-19..... a nie mają zielonego pojęcia o tej kulturze....
Ale mimo wszystko zgadzam sie z kropcią. Wszystko, co przyjmowanye bez przemyślenia niszczy w ostatneczności...... podązanie bezwiednie za jakimis wyjętymi z zada wzorami do niczego nie służy.
Nie lepiej, by każdy próbował sam stac się swojim wzorem?? Określić samemu, bez pomocy środowiska swój ideał?? To chyba jest droga...ale wielu nie potrafi jej dostrzec :(

Phoenix - 2007-05-14 19:00:46

Dokładnie o tym mówię... Nie karzę słuchać jazzu tylko dlatego, że uważam go za wybitny. Po prostu znajdźmy siebie, znajdźmy swoją duszę.

PS. Kropko droga... :D Ja wcale nie mam duszy poety czy artysty. Może wyjaśnisz jak zdefiniujesz taki typ człowieka... Być może jakoś się łapię :D.

Aquarius - 2007-05-14 19:07:23

Hmm. Nie do konca zgodze sie z ta opinia na temat popkultury. To nie tylko łatwo przyswajalna papka. To taki kosz, w ktorym owszem jest duzo trashu, ale mozna znalezc niesamowite wrecz rzeczy. Nie bede sie tu zglebial, przyklad podam jeden. Władca Pierscieni, uwazany przez wielu za arcydzielo, czyz nie jest produktem popkultury, produktem zapotrzebowania na tego typu rzeczy? Tak wiec nie, nie zgadzam sie, ze popkultura to cos bezwartosciowego. W koncu wlasciwie wszystko, co nas otacza jest popkultura. My jestesmy popkultura.

Phoenix - 2007-05-14 19:24:37

Władca Pierścieni nie jest produktem popkultury!!! Komercja i popkultura to zupełnie inne słowa!!!

Aquarius - 2007-05-14 19:35:22

Oczywiscie ze LOTR jest produktem popkultury. To, ze cos jest dzielem nie znaczy ze ze nie jest popkultura. Popkultura=kultura popularna=kultura masowa. Film ten tak jak Star Wars, Jurassic park itd itd jest wytworem popkultury. Wypieszczonym, wielce udanym, ale nadal.

Phoenix - 2007-05-14 19:43:19

Nie rozumiemy się. To, że film osiągnął wielki sukces nie oznacza, że nabył statusu dzieła popkultury. Wiadomo - film niezwykle komercyjny, jednak celem twórców nie było tylko wyciąganie kasy od kinomana. Jest to wielkie dzieło i nie zasłużyło chyba na miano tworu popkultury.

Aquarius - 2007-05-14 19:51:33

Oj Phoenix. Byc moze Jacksonowi nie chodzilo o wyciagniecie wielkiej kasy, ale samym tworcom z peeewnoscia. To samo moge napisac chociazby o legendarnym Gone with the wind, filmie z pewnoscia o wiele bardziej przelomowym dla swej epoki niz LOTR. Oba mimo tego, ze zapisaly sie w swiadomosci , trafily do masowego widza i zostaly przez niego przelkniete i docenione, znalazly sie wiec kregu  kultury masowej. Poza oczywiscie ogromnym moim szacunkiem do LOTR, nie przesadzalbym z udawaniem ze Wladca jest filmem niezwykle ambitnym, bo nie jest. Jest to rzecz swietnie napisana, bdb wyrezyserowana, z rewelacyjnym klimatem i pozostajaca na dlugo w pamieci. Obrazem kultowym, ale zdecydowanie zbyt przecenianym tresciowo.

Phoenix - 2007-05-14 20:11:34

Nie wymagaj cudów. I tak doczekaliśmy się pięknej ekranizacji wybitnego (musisz się ze mną zgodzić) dzieła, jakim niewątpliwie jest Władca Pierścieni. Myślę, że film jest niezwykle cenny dla światowego kina - wyznaczył przecież nową jakość i być może otworzył wrota takiemu gatunkowi jak KINO FANTASTYCZNE. Wcześniej co prawda powstawały filmy o takiej tematyce - Villow, Ostatni Smok... Tylko te przychodzą mi na myśl. Lecz nigdy wcześniej nie były aplikowane widzowi w tak ekskluzywnej pigułce. Doceń to... Pod tym względem uznaję LOTR za jeden z najbardziej przełomowych obrazów reżyserskich ostatnich lat.

Aquarius - 2007-05-14 20:14:54

Oczywiscie, ze sie zgadzam. Otrzymalismy doskonale ekranizacje wybitnych powiesci Tolkiena.
MMMM. Po prostu odlot. Zrobilem tak niesamowitą pastę z sosem pomidorowym, ze sam nie moge wyjsc z podziwu  ;-).

Too Tiki - 2007-05-14 20:27:32

Nie, nie mów mi, że masz jedzenie, i to dobre!
Co do kina fantastycznego to faktycznie Władca jest świetny, zwłaszcza w porównaniu z tym nieszczęsnym Villow, który przytoczył Phoenix.

Aquarius - 2007-05-14 20:31:01

NIe widzialem Wilow. Widzialem za to Niekonczaca sie opowiesc ;-) Fantasy o wiele mniejszego kalibru i dla mlodszych, ale byl niezly. Uwielbiam natomiast Opowiesc z Narnii o czym Too wie ;-) Oczywiscie ksiazki sa znacznie lepsze od filmu

Too Tiki - 2007-05-14 20:34:12

Ooo, niekończąca się opowieść!! To było booskie! A jeszcze pamiętam że jak byłam mała to strasznie mi się podobał film Fantagiro. Widziałam go znów nie dawno i czar prysł, a pozostał niesmak. Nie czytałam Narnii, a pewnie by wypadało;)
Jesli ktos powie, ze mój nowy avatar jest brzydki, to stracę wiarę w człowieka ;)

Phoenix - 2007-05-14 21:33:04

Kto powiedział, że Willow był kiepski? Przecież to jeden z moich ulubionych filmów fantastycznych - wiadomo, nie był nakręcony z takim rozmachem jak Władca Pierścieni czy Opowieści z Narnii... Ale kiedy to było. Film był, jest i pozostanie klasyką gatunku. Nie będę nawet z wami dyskutował w tej kwestii :P.

PS. Too TIKI - Nie widzę żadnego nowego avatara.
PS2. Możesz liczyć na moje wsparcie w walce z panią Rotunno i Dyrekcją. Pozmieniali nam plan lekcji i po                                    niemieckim mógłbym iść do domku. A tu taki cios. I to jeszcze w piątek - koniec tygodnia.

Too Tiki - 2007-05-14 21:49:38

Jak to nie ma nowego avatara??????????? Boże, porażające!!
dobrze ze odpowiedziałes na mój apel co do niemieckiego, wiadomo, fajnie by było wyjść o godzine wcześniej. własciwie wydaje mi się, że jeśli p Rotunno wykazałaby odrobinę dobrych chęci nie trzeba by było załatwiać z dyrekcją, bo kolejność tych grup jest bez różnicy jeśli chodzi o plan. Ale cóż.

lopez - 2007-05-15 19:05:24

a tak nie na temat.....to wam pojade po waszej aktywności na forum :P

<xxx> wiecie co? wy jestescie w to wszystko zaangazowani jak aktorka filmow porno w dialogi ;d

Phoenix - 2007-05-15 19:06:51

No podobnie jak ty :P więc nie kozacz...

lopez - 2007-05-15 21:02:20

jak na razie jestem chyba jednym z najaktywniejszych userów.... wiec co mam nie kozaczyć??:P

Fallen Angel - 2007-05-15 21:42:56

Niestety Phoenix, lopez ma rację. Ostatnimi czasy to on się najbardziej udziela ;).

Pozdrawiam.

Phoenix - 2007-05-15 21:49:24

No udziela się i chwała mu za to.... Ale i tak kozaczy :P. No chylę czoła przed twoją aktywnością LOPEZIE ale to nie zmienia faktu, że ja też się staram... Inni też. Tylko ty sobie teraz siedzisz w domu i się do matury uczysz a ja chodzę do szkoły :P.

lopez - 2007-05-15 21:55:02

no i??
A wiesz, ze podczas nauki w szkole miałe prawie tyle samo czasu?? Czas jest pojeciem względnym...:P Jak sie che to zawsze sie go znajdzie
A i tak uwazam ze nie kozaczę tak strasznie... bo raz przyznałem sie ze jestem aktywnym userem i od razu kozak.... ty, fallen kropcia tez piszecie czesto.... ;)
Jednak co z innymi??

Fallen Angel - 2007-05-15 22:10:52

Wygląda na to, że wyginęli :(.

Pozdrawiam.

zemalo - 2007-05-15 22:34:54

lopez napisał:

Jednak co z innymi??

Ja tu tylko sprzątam :].

Phoenix - 2007-05-18 22:30:04

No ale od razu porównywać do aktorki porno :). Wiem, że jestem śliczny... Ale chyba są jakieś granice.

Boję się tylko, że to forum przerodzi się w prywatne (4-5 osobowe) forumowisko... Tego bardzo bym nie chciał - nie ukrywam. Chciałbym tu poznać jakichś ciekawych ludzi, opinie. Oczywiście zdarzają się... Ale skala ich występowania jest znikoma. Tawerna RPG - To były czasu...

Pozdrawiam Tawernowiczów - Wybaczcie... Gitara największą miłością...

Fallen Angel - 2007-05-19 20:37:27

Proponuję pozaklejać całą szkołę plakatami reklamującymi nasze forum, to może przez miesiąc nie mielibyśmy problemu z odwiedzinami, no i Phoenix nie czułby się samotny :p.

Pozdrawiam.

lopez - 2007-05-19 20:41:00

O przepraszam, mnie też nie ma kto przytulic.... ( ahhhhh, gdzie te kobiety........ ;)////Faceci sic !! )

Phoenix - 2007-05-19 20:49:47

Nie czuję się samotny ale dziękuję o troskę "Aniołku" :D. Lubie takie wąskie grupy tak ja ta na forum. Sami swoi chciałoby się rzec.

Fallen Angel - 2007-05-19 21:48:43

Phoenix napisał:

Nie czuję się samotny ale dziękuję o troskę "Aniołku" :D.

Nie ma za co ;)

Phoenix napisał:

Sami swoi chciałoby się rzec.

Ja zostawiłbym tylko słowo "sami" :P

Pozdrawiam.

Phoenix - 2007-05-19 22:26:58

No racja... Wyczułem niepokojącą nutę ironii w twoim głosie :D.

www.sek510i.pun.pl www.sanitarka.pun.pl www.angell.pun.pl www.forumbezimienni.pun.pl www.pokefireonline.pun.pl