Forum klasy II M z Wyspiana

Stare forum klasy IIM

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Gry

#61 2007-05-13 22:19:34

Aquarius

Użytkownik

3615155
Zarejestrowany: 2007-04-20
Posty: 52
Punktów :   

Re: Rozmowy nie na temat

ja tez ;-) Problem w tym ze z kazdym rokiem coraz bardziej zaczynam obawiac sie rozniez porazki. Tymbardziej, ze nie ma planu B

Offline

 

#62 2007-05-13 22:36:43

Phoenix

odrodzony z popiołów

Zarejestrowany: 2007-03-10
Posty: 355
Punktów :   

Re: Rozmowy nie na temat

O czym wy rozmawiacie ??? To ja taki piękny monolog wygłosiłem... I co??? Bez echa???

Offline

 

#63 2007-05-13 22:52:24

Too Tiki

Użytkownik

Zarejestrowany: 2007-05-10
Posty: 10
Punktów :   

Re: Rozmowy nie na temat

Aquarius - wspieramy Cię

Phoenix - no racja, ale wychodziłoby na to, że tylko w Polsce, jako kraju zabitym dechami się słucha muzyki POP itp. Jasne, już to widzę jak w Europie wszyscy przechodzą odnowę ducha dzięki swoim pasjom itp. Czy u nich nie robia kariery "artyści" gatunku Cerekwickiej? Tamte kraje są po prostu bogatsze i lepiej rozwinięte niż nasz, dają lepszy start i lepsze warunki swoim mieszkańcom, tyle. Jeśli chodzi o potencjał mieszkańców jako taki, to nie sądzę żeby byli w choć małym stopniu lepsi/bardziej uduchowieni/spełnieni poprzez wyrażanie siebie etc  niż my. W każdym razie to zależy od jednostki. Ale z drugiej strony w kraju takim jak Polska, gdzie przeciętny obywatel haruje 20 godzin na dobę w biedronce faktycznie "nico" trudniej jest rozwinąć swoje potencjalne zainteresowania i zastanawiać się nad ideologią słuchanej przez siebie muzki. Niech to, bezsensu. Melancholia.

Offline

 

#64 2007-05-14 18:25:01

Kropcia

Użytkownik

9627696
Zarejestrowany: 2007-03-18
Posty: 51
Punktów :   

Re: Rozmowy nie na temat

zgadzam się z przedmówcą/przedmówczynią...z resztą..nie każdy musi mieć duszę artysty i poety tak jak Ty Phoenix...tyle ile ludzi tyle jest zainteresowań pasji i nie każdy musi hołdować jazzowi bo to natchniona muzyka...nie widzę też jakiejkolwiek hańby w nierozróżnianiu metalu od metaliki...co do podążania za popkulturą...niestety cywilizacja się rozwija ludzie potrzebują za nią podążać bo inaczej wypadają i ciężko jest wrocić do rytmu...propaguje ona pewne wzorce i ktoś kto nie ma silnej psychiki(a z silna psychiką jest niewielu) niepodązając za nimi czuje się gorszy, niedowartościowany...biegamy za karierą, pracą mamy mało czasu dla siebie, innych, kontakty i zauważenie prawdziwego sensu istnienia drugiego człowieka...dlatego uznajemy wzorce podawane przez popkulturę za wiodące i bezmyślnie podążamy za nimi niszcząc siebie i innych...


"I can wrestle with the stormy night" SoaD rlz...

Offline

 

#65 2007-05-14 18:42:06

lopez

Starszy strzałowy....

6703042
Skąd: FROM NITRIC ACID
Zarejestrowany: 2007-04-28
Posty: 178
Punktów :   

Re: Rozmowy nie na temat

NIe no nie rozróznianie metalu od metallicy to jak... nie wiem, mówienie, ze dziobak do sztandarowy przedstawiciel ssaków.....
Muszą podążać za popkulturą?? Jakoś wątpie.....popkultura dobrze została ujeta przez fronta. To taka skoncentrowana papka, by była łatwo przyswajalna....ale coraz czesciej widze, ze popkultura staje sie także punk-rock o dziwo......większość staje sie punkumi bu to jest popularne w wieku 16-19..... a nie mają zielonego pojęcia o tej kulturze....
Ale mimo wszystko zgadzam sie z kropcią. Wszystko, co przyjmowanye bez przemyślenia niszczy w ostatneczności...... podązanie bezwiednie za jakimis wyjętymi z zada wzorami do niczego nie służy.
Nie lepiej, by każdy próbował sam stac się swojim wzorem?? Określić samemu, bez pomocy środowiska swój ideał?? To chyba jest droga...ale wielu nie potrafi jej dostrzec


Pozdrawiam
Lopez

"Głodny tłum modlił się bym spadł..każdy z nich chciał ściagnąć mnie w dół....."

Offline

 

#66 2007-05-14 19:00:46

Phoenix

odrodzony z popiołów

Zarejestrowany: 2007-03-10
Posty: 355
Punktów :   

Re: Rozmowy nie na temat

Dokładnie o tym mówię... Nie karzę słuchać jazzu tylko dlatego, że uważam go za wybitny. Po prostu znajdźmy siebie, znajdźmy swoją duszę.

PS. Kropko droga... Ja wcale nie mam duszy poety czy artysty. Może wyjaśnisz jak zdefiniujesz taki typ człowieka... Być może jakoś się łapię .

Offline

 

#67 2007-05-14 19:07:23

Aquarius

Użytkownik

3615155
Zarejestrowany: 2007-04-20
Posty: 52
Punktów :   

Re: Rozmowy nie na temat

Hmm. Nie do konca zgodze sie z ta opinia na temat popkultury. To nie tylko łatwo przyswajalna papka. To taki kosz, w ktorym owszem jest duzo trashu, ale mozna znalezc niesamowite wrecz rzeczy. Nie bede sie tu zglebial, przyklad podam jeden. Władca Pierscieni, uwazany przez wielu za arcydzielo, czyz nie jest produktem popkultury, produktem zapotrzebowania na tego typu rzeczy? Tak wiec nie, nie zgadzam sie, ze popkultura to cos bezwartosciowego. W koncu wlasciwie wszystko, co nas otacza jest popkultura. My jestesmy popkultura.

Offline

 

#68 2007-05-14 19:24:37

Phoenix

odrodzony z popiołów

Zarejestrowany: 2007-03-10
Posty: 355
Punktów :   

Re: Rozmowy nie na temat

Władca Pierścieni nie jest produktem popkultury!!! Komercja i popkultura to zupełnie inne słowa!!!

Offline

 

#69 2007-05-14 19:35:22

Aquarius

Użytkownik

3615155
Zarejestrowany: 2007-04-20
Posty: 52
Punktów :   

Re: Rozmowy nie na temat

Oczywiscie ze LOTR jest produktem popkultury. To, ze cos jest dzielem nie znaczy ze ze nie jest popkultura. Popkultura=kultura popularna=kultura masowa. Film ten tak jak Star Wars, Jurassic park itd itd jest wytworem popkultury. Wypieszczonym, wielce udanym, ale nadal.

Offline

 

#70 2007-05-14 19:43:19

Phoenix

odrodzony z popiołów

Zarejestrowany: 2007-03-10
Posty: 355
Punktów :   

Re: Rozmowy nie na temat

Nie rozumiemy się. To, że film osiągnął wielki sukces nie oznacza, że nabył statusu dzieła popkultury. Wiadomo - film niezwykle komercyjny, jednak celem twórców nie było tylko wyciąganie kasy od kinomana. Jest to wielkie dzieło i nie zasłużyło chyba na miano tworu popkultury.

Offline

 

#71 2007-05-14 19:51:33

Aquarius

Użytkownik

3615155
Zarejestrowany: 2007-04-20
Posty: 52
Punktów :   

Re: Rozmowy nie na temat

Oj Phoenix. Byc moze Jacksonowi nie chodzilo o wyciagniecie wielkiej kasy, ale samym tworcom z peeewnoscia. To samo moge napisac chociazby o legendarnym Gone with the wind, filmie z pewnoscia o wiele bardziej przelomowym dla swej epoki niz LOTR. Oba mimo tego, ze zapisaly sie w swiadomosci , trafily do masowego widza i zostaly przez niego przelkniete i docenione, znalazly sie wiec kregu  kultury masowej. Poza oczywiscie ogromnym moim szacunkiem do LOTR, nie przesadzalbym z udawaniem ze Wladca jest filmem niezwykle ambitnym, bo nie jest. Jest to rzecz swietnie napisana, bdb wyrezyserowana, z rewelacyjnym klimatem i pozostajaca na dlugo w pamieci. Obrazem kultowym, ale zdecydowanie zbyt przecenianym tresciowo.

Offline

 

#72 2007-05-14 20:11:34

Phoenix

odrodzony z popiołów

Zarejestrowany: 2007-03-10
Posty: 355
Punktów :   

Re: Rozmowy nie na temat

Nie wymagaj cudów. I tak doczekaliśmy się pięknej ekranizacji wybitnego (musisz się ze mną zgodzić) dzieła, jakim niewątpliwie jest Władca Pierścieni. Myślę, że film jest niezwykle cenny dla światowego kina - wyznaczył przecież nową jakość i być może otworzył wrota takiemu gatunkowi jak KINO FANTASTYCZNE. Wcześniej co prawda powstawały filmy o takiej tematyce - Villow, Ostatni Smok... Tylko te przychodzą mi na myśl. Lecz nigdy wcześniej nie były aplikowane widzowi w tak ekskluzywnej pigułce. Doceń to... Pod tym względem uznaję LOTR za jeden z najbardziej przełomowych obrazów reżyserskich ostatnich lat.

Offline

 

#73 2007-05-14 20:14:54

Aquarius

Użytkownik

3615155
Zarejestrowany: 2007-04-20
Posty: 52
Punktów :   

Re: Rozmowy nie na temat

Oczywiscie, ze sie zgadzam. Otrzymalismy doskonale ekranizacje wybitnych powiesci Tolkiena.
MMMM. Po prostu odlot. Zrobilem tak niesamowitą pastę z sosem pomidorowym, ze sam nie moge wyjsc z podziwu  ;-).

Ostatnio edytowany przez Aquarius (2007-05-14 20:17:31)

Offline

 

#74 2007-05-14 20:27:32

Too Tiki

Użytkownik

Zarejestrowany: 2007-05-10
Posty: 10
Punktów :   

Re: Rozmowy nie na temat

Nie, nie mów mi, że masz jedzenie, i to dobre!
Co do kina fantastycznego to faktycznie Władca jest świetny, zwłaszcza w porównaniu z tym nieszczęsnym Villow, który przytoczył Phoenix.

Offline

 

#75 2007-05-14 20:31:01

Aquarius

Użytkownik

3615155
Zarejestrowany: 2007-04-20
Posty: 52
Punktów :   

Re: Rozmowy nie na temat

NIe widzialem Wilow. Widzialem za to Niekonczaca sie opowiesc ;-) Fantasy o wiele mniejszego kalibru i dla mlodszych, ale byl niezly. Uwielbiam natomiast Opowiesc z Narnii o czym Too wie ;-) Oczywiscie ksiazki sa znacznie lepsze od filmu

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.sanitarka.pun.pl www.angell.pun.pl www.sek510i.pun.pl www.forumbezimienni.pun.pl www.slavicnation.pun.pl